Kradzież nie popłaca
Do niecodziennej interwencji doszło wczoraj (2 kwietnia) na terenie gminy Otyń. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że 59-letni mężczyzna, w lesie został przygnieciony przez drzewo. Okazało się, że ranny mieszkaniec gminy chciał dokonać kradzieży.
-
Kradzież nie popłaca
Dyżurny nowosolskiej Policji otrzymał zgłoszenie przed północą. Z relacji osoby zawiadamiającej wynikało, że w lesie jakiś mężczyzna wzywa pomocy. Usłyszał go myśliwy, który wracał z polowania. Na miejscu natychmiast zjawił się policyjny patrol, pogotowie ratunkowe oraz leśniczy. Uwolniony mężczyzna został zabrany do szpitala. 59-letni mieszkaniec gminy Otyń, który przyszedł do lasu zabrał ze sobą wózek i ręczną piłę do cięcia. Nie było wątpliwości, że celem wyprawy do lasu była kradzież. Mężczyzna leżał unieruchomiony od godziny 21.00.
Bez względu na to, jaką wartość miało wycięte drzewo mężczyzna odpowie karnie za swoje bezmyślne zachowanie. Kodeks Wykroczeń mówi, że w sytuacji gdy ktoś dopuszcza się wyrębu drzewa w lesie albo kradnie lub przywłaszcza sobie drzewo, jeżeli jego wartość nie przekracza 75 złotych podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. W takiej sytuacji orzeka się również nawiązkę w wysokości podwójnej wartości wyrąbanego, ukradzionego lub przywłaszczonego drzewa.
Sporządziła:
sierż.szt. Katarzyna Wąsowicz
KPP Nowa Sól